zmiana skrzyni
Moderator: adameo2
zmiana skrzyni
jak wyglada sprawa jesli chce ze 105l zrobic 105- tzn. przeniesc skrzynie z podlogi na kierownice. pytanie zadaje z czystej ciekawosci, moze kiedys w swojej syrenie zastosuje taki patent. wiec, co trzeba wtedy zrobic i w jaki sposob?prosze o odpowiedzi sensowne, bez zbednych komentarzy typu: w ten sposob pozbawisz ten samochod duszy, itp.
pozdrawiam
pozdrawiam
Dosyć kłopotliwe to będzie.
Skrzynię raczej wyjąć i dekiel zmienić w niej tam gdzie wchodzi linka.
Cały mechanizm przy kierownicy jest dosć upierdliwy przy demontażu i montażu. Oczywiście potrzebny jest ten wspornik "sierżant" na skrzyni gdzie schodzi się cięgło pionowe i poziome na kulkach.
Koniecznie należy mieć pod ręką złomową Syrenę 105 i z niej wyjąć to wszystko.
Muszę sobie pozwolić na krytykę jednak:::::: To nie odbiera duszy pojazdowi ale jest bez sensu, bo oznacza postarzanie go na siłę--" o patrz jaki bajer ma, biegi jeszcze przy kierownicy".
Jesli masz wersję Lux to niech zostanie i tyle.
Skrzynię raczej wyjąć i dekiel zmienić w niej tam gdzie wchodzi linka.
Cały mechanizm przy kierownicy jest dosć upierdliwy przy demontażu i montażu. Oczywiście potrzebny jest ten wspornik "sierżant" na skrzyni gdzie schodzi się cięgło pionowe i poziome na kulkach.
Koniecznie należy mieć pod ręką złomową Syrenę 105 i z niej wyjąć to wszystko.
Muszę sobie pozwolić na krytykę jednak:::::: To nie odbiera duszy pojazdowi ale jest bez sensu, bo oznacza postarzanie go na siłę--" o patrz jaki bajer ma, biegi jeszcze przy kierownicy".
Jesli masz wersję Lux to niech zostanie i tyle.
nie chodzi tu o postarzanie. jednyne gadzety, ktorymi chce postarzyc syrenke to chromowane oprawki kierunkowskazow przednich, ewetualnie kolpaki na felgi. co do samej skrzyni. rozmawialem z wieloma wlascicielami 105L-ek i wszyscy zgodnie stwierdzili, ze skrzynia w podlodze to w przypadku syreny duzy niewypal. ja osobiscie sam mam duze problemy np. w wrzucaniu biegow w swojej syrenie. slowem, cierpliwosc mi sie konczy
A ja od dziadka slyszalem odwrotnie,
Babcia wygrala syrenke w latach 70-siatych, dziadzio mial fiata 127 i twierdzi ze ten mechanizm przy kierownicy jest straszny. Syrena zostala sprzedana.
Szkoda...
Pewnie byl nie przyzwyczajony.
Czy to ciezko chodzi ?? A jak ze zmiana z "miedzygazem" ?
Czy szybsza zmiana niz z dzwignia w podlodze ?
Babcia wygrala syrenke w latach 70-siatych, dziadzio mial fiata 127 i twierdzi ze ten mechanizm przy kierownicy jest straszny. Syrena zostala sprzedana.
Szkoda...
Pewnie byl nie przyzwyczajony.
Czy to ciezko chodzi ?? A jak ze zmiana z "miedzygazem" ?
Czy szybsza zmiana niz z dzwignia w podlodze ?
Привет!
Na początku są problemy z wyczuciem biegów w 105L ale jak to mówią praktyka czyni mistrza. Po zrobieniu prawka na maluchu nie mogłem wyczuć biegów w Syrenie taty, potem Syreny parę lat nie było (została sprzedana:( ), a teraz w "nowej" Syrenie znów musiałem się przyzwyczaić chociaż czasem też szukam.
ja mam 2 syreny i jedna ma tak a druga owak. ( przy kierownicy i w podłodze).
Bieg nr 2 --gdy jest zmiana w podłodze---faktycznie cholera ciężko wchodzi gdy się nie ma treningu,,,,,tak ze 4 miesiące. A potem juz wchodzi lekko ))))))))
Również należy się położyć i popatrzeć na to cięgno od biegów w podłodze::::::smarowanko oraz czy sie nie przetarło......jesli tak to spawanko. Sam zobaczysz------poleż sobie i popatrz. Przetarcie jest często już blisko skrzyni w takim "pudełku z blachy".
To jest syrena !!!!
Moja ocena sprawy-------absolutnie nie zmieniać !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bieg nr 2 --gdy jest zmiana w podłodze---faktycznie cholera ciężko wchodzi gdy się nie ma treningu,,,,,tak ze 4 miesiące. A potem juz wchodzi lekko ))))))))
Również należy się położyć i popatrzeć na to cięgno od biegów w podłodze::::::smarowanko oraz czy sie nie przetarło......jesli tak to spawanko. Sam zobaczysz------poleż sobie i popatrz. Przetarcie jest często już blisko skrzyni w takim "pudełku z blachy".
To jest syrena !!!!
Moja ocena sprawy-------absolutnie nie zmieniać !!!!!!!!!!!!!!!!!!
spokojnie, to tylko baaardzo odlegle plany... moze wogole nie zostana zrealizowane. w mojej 105L znalezc 1 to juz cos. mam ja od 2 miesiecy, jestem w trakcie poszukiwania dwojki. ogolnie wrzucic jaki kolwiek bieg to nie lada wyczyn( wszystko chodzi bardzo ciezko, biegi lubia wyskakiwac). w jaki sposob mozna to naprawic?mam punkt odniesienia w stosunku do syreny Cobry, tam biegi wchodza slicznie, u mnie- masakra...
Jeśli biegi wchodzą ciężko to z doświadczenia mogę powiedzieć, że winą moze być regulacja linki sprzęgła, mnie jak kiedyś w drodze pękła łapa sprzęgła, to nie mogłem w ogóle norlamnie ruszyć tylko odpalanie na biegu i praktycznie zmiana biegów bez sprzęgła tylko na wolnym kole Mechanizmowi zmiany biegów w podłodze nie przyglądałem się tak z bliska, więc w sumie nie wiem, ale wydaje mi się że tak podobnie jak z tym przy kierownicy powinno dać się coś podregulować, a jeśli tak to może też być przyczyną takich problemów. No i w końcu może oberwane poduszki pod skrzynią biegów.
Z doświadczenia też wiem, że jazda Syreną wymaga sporo wprawy odnośnie wrzucania biegów... ileż to razy wrzucałem jedynkę po raz drugi bo wchodziła trójka, czasem też wstecznego nie uda się zpierwszym podejściem wrzucić mimo, bądź co bądź już dobrej wprawy z tymi biegami. A przy kierownicy są wypaśnie, może nie dla tego że bajer czy coś, ale np. niedzielona kanapa jak w Wawce i starszych fotelach wiecie co mam na myśli
Z doświadczenia też wiem, że jazda Syreną wymaga sporo wprawy odnośnie wrzucania biegów... ileż to razy wrzucałem jedynkę po raz drugi bo wchodziła trójka, czasem też wstecznego nie uda się zpierwszym podejściem wrzucić mimo, bądź co bądź już dobrej wprawy z tymi biegami. A przy kierownicy są wypaśnie, może nie dla tego że bajer czy coś, ale np. niedzielona kanapa jak w Wawce i starszych fotelach wiecie co mam na myśli
bende-niebende-bende-bende-niebende-bende
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
?Najgorrzej jest z 1 i 2 bo dźwignię można przegiąć za bardzo w lewo lubv prawo, resztę w miarę łatwo się wrzuca.
Mam pytanko odnośnie wyskakujących biegów: czy wiecie co trzeba zrobić żeby nie wyskakiwały? U mnie jak wolne koło włączę (nie hamuje silnikiem) to biegi wyskakują, a jak wyłączę to jest lux.
Mam pytanko odnośnie wyskakujących biegów: czy wiecie co trzeba zrobić żeby nie wyskakiwały? U mnie jak wolne koło włączę (nie hamuje silnikiem) to biegi wyskakują, a jak wyłączę to jest lux.
co do mechanizmu zmiany biegow przy kierownicy to po dwoch jazdach biegi wchodza bez problemu i zacinania Trzeba sie poprostu przestawic i jest malina. Bledy jakie popelniam to czasami ruszanie z dwojki gdyz w polonezie i wiekszosci aut jedynka jest na gorze dodatkowo podczas pierwszej jazdy redukcja z 3 na 2 byla koszmarem jak nie 4 to zgrzyt wstecznego skonczylo sie na zatrzymaniu i ruszeniu z 1
no nie moge was słuchac , tzn czytac. biegi w podłodze to dobre i proste rowiązanie, cała regulacja to łozysko tylejowe przykrecone na 2 sruby do ramy pod skrzynią, sprawa prosta i logiczna wystarczy sie przyjzec i chwile pomyslec, a jak biegi ciezko wchodza to proponuje zacząc od sprzegła, i naciągniecia linki.
["...Należy zbudować popularny, oszczędzający czas środek przewozu, przy wykonywaniu czynności służbowych i wypoczynku, przeznaczony dla racjonalizatorów, przodowników pracy, aktywistów, naukowców, przodujących przedstawicieli inteligencji..."]