Ogórek - warto zobaczyć
Moderator: adameo2
Ogórek - warto zobaczyć
czegos takiego jeszcze nie widziałem. Jestem pewny ze to ogórek. Zdjęcie z Onet-u...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
125p/126p/ŻukA03/Isuzu Gemini/Ford A-Series
- arturromarr
- -#Weteran
- Posty: 1633
- Rejestracja: 2006-07-03, 14:19
- Lokalizacja: Łódź
Ogórek - warto zobaczyć
Witajcie,
"to-to cudo z daszkiem", chyba raczej wygląda właśnie na przyczepkę krótką jaką produkowano chyba tylko w Czechosłowacji a u nas eksploatowana była w PKS-ie. Niestety nie była specjalnie lubianą ani przez kierowców ani przez pasażerów. Z tego powodu, iż mimo iż dwuosiowa to była b. krótka i rzucało nią jak mawiano: "...jak Żydem po pustym sklepie...". Przestawało to być śmieszne po deszczu a nie daj Bóg na oblodzonej nawierzchni, wtedy przy minimalnym hamowaniu zdarzało się iż potrafiła (zamocowana na krótkim dyszlu) stanąć po kątem 90o do autobusu holującego "przytulając" się do niego i tłukąc kierunki...
Jeśli zachowała się ta przyczepka w całości - to jak na nasze realia to prawdziwy rarytas...
Choć w latach 70/80 - w czasach "boomu" działkowego lądowało na nich wiele nadbudów od ciężarówek z demobilu np. o pralniach chemicznych, warsztatach lub nawet całe stary 21/25 czy gaz-y 51/lubliny. Część z nich została nawet odzyskana przez kolekcjonerów i odbudowana, jako że część z nich pochodziła z tzw. zapasów nienaruszalnych i były czasami jak "nówki" z przebiegiem 1000-2000 tys. km....
Ale ponieważ złudzenie optyczne przy tym zdjęciu może oczywiście być realnym, to może to być nie przyczepa do holowania a sam Jaśnie Pan "Ogórek"!
Pozdrawiam
AMPiR
"to-to cudo z daszkiem", chyba raczej wygląda właśnie na przyczepkę krótką jaką produkowano chyba tylko w Czechosłowacji a u nas eksploatowana była w PKS-ie. Niestety nie była specjalnie lubianą ani przez kierowców ani przez pasażerów. Z tego powodu, iż mimo iż dwuosiowa to była b. krótka i rzucało nią jak mawiano: "...jak Żydem po pustym sklepie...". Przestawało to być śmieszne po deszczu a nie daj Bóg na oblodzonej nawierzchni, wtedy przy minimalnym hamowaniu zdarzało się iż potrafiła (zamocowana na krótkim dyszlu) stanąć po kątem 90o do autobusu holującego "przytulając" się do niego i tłukąc kierunki...
Jeśli zachowała się ta przyczepka w całości - to jak na nasze realia to prawdziwy rarytas...
Choć w latach 70/80 - w czasach "boomu" działkowego lądowało na nich wiele nadbudów od ciężarówek z demobilu np. o pralniach chemicznych, warsztatach lub nawet całe stary 21/25 czy gaz-y 51/lubliny. Część z nich została nawet odzyskana przez kolekcjonerów i odbudowana, jako że część z nich pochodziła z tzw. zapasów nienaruszalnych i były czasami jak "nówki" z przebiegiem 1000-2000 tys. km....
Ale ponieważ złudzenie optyczne przy tym zdjęciu może oczywiście być realnym, to może to być nie przyczepa do holowania a sam Jaśnie Pan "Ogórek"!
Pozdrawiam
AMPiR
- syreniarz1992
- -#Weteran
- Posty: 2631
- Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
- Lokalizacja: Kraków
W różnych zapadniętych dziurach często nawet można spotkać jakis autobus ze względu na wysoką przydatność gospodarczą, głównie jako magazyn, ale widziałem już ogórka ze ściętym całym dachem oprócz części nad kierowcą, który służy do wożenia drewna. Sam dach z autobusu też całkiem przydatny koło domu...
Odświeżę temat.
http://www.motoretro.org.pl/gallery/vie ... me=album09
W 0-wych też jeszcze bywałymarcys pisze:pamietam to cudo na drodze we wczesnych 80 tych
http://www.motoretro.org.pl/gallery/vie ... me=album09
"młody" "syreniarz" - jak "zjednoczona" "prawica"...