nie chce odpalic..

(silnik, skrzynia)
Awatar użytkownika
Jarek104
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 63
Rejestracja: 2005-08-15, 09:38
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

nie chce odpalic..

Post autor: Jarek104 »

Mam taki problem.. Az wstyd powiedzieć, ale przez ostatni rok nie dotykałem w ogóle mojej Syrenk.. Poporstu brak czasu.. Dziś jednak nastał ten wielki dzień.. Akumulator naładowany, paliwo z baku, wyczyszczone swiece, paliwo wstrzykniete bezpośrednio w cylindry, pływak zalany, kluczyk w stacyjkę i odpaliła..:) Pochodziła sobie 2 minuty, pocieszyła ucho i zgasiłem ją, żeby kilka pierdołek jeszcze porobić.. Potem znowu odpaliła bez problemu. w między czasie zmieniłem płyn w chłodnicy, zmieniłem uszczelkę głowicy, bo trochę woda ciekła. Po kolejnym zgaszeniu nie chce już odpalić.. Nic nie wskazywało na awarię, chodziła normalnie... Iskra jest na wszystkich świecach, paliwo też podaje. Macie jakiś pomysł? Kręci ale nie łapie... Pomóżcie, nie mam ochoty na przekładkę silnika na początku sezonu...
W poszukiwaniu Syreny...
Awatar użytkownika
sereniarz(atom1)
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2467
Rejestracja: 2005-07-28, 23:41
Lokalizacja: z Podlasia
Kontakt:

Post autor: sereniarz(atom1) »

http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic. ... 74f9#60082 dwa posty wyzej, wszystkie pomocne info tu znajdziesz
30 VI 1983 po 30 latach produkcji zaprzestano wytwarzania Syreny ;-(
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
CypekM
-#Junior
-#Junior
Posty: 100
Rejestracja: 2006-01-09, 12:23
Lokalizacja: Kielce

Post autor: CypekM »

A moze ja poprostu zalales Jak pochodzila pare razy na nierozgrzanym silniku i na ssaniu :) Wykrec swiece i je przemyj np w benzynie ekstrakcyjnej
Awatar użytkownika
Jarek104
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 63
Rejestracja: 2005-08-15, 09:38
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Jarek104 »

też o tym myślałem.. świece wykreciłem od razu, wytarłem i nadal nic.. w sobotę będę dalej próbował, nie poddam się, musi odpalic ;)
W poszukiwaniu Syreny...
tomekb
-#Junior
-#Junior
Posty: 137
Rejestracja: 2008-03-01, 09:20
Lokalizacja: śląsk

Post autor: tomekb »

zdejmij filtr i wtrysnij do gxnika 5 do 10 cm benzyny, jak złapie na krotko to masz pewnośc że wina leży w ukł zasilania - gaźnik, pompa. Jak nie złapie ani na chwilę to winy jest zapłon i ewent. kompresja ( zmieniałes uszczelkę)
wciąż zaskakuje mnie spontaniczna wszechobecna i bezinteresowna chęć partaczenia wszystkiego
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

1--świece nie maja byc przetarte ale umyte w środku benzyną ekstrakcyjną i wyskrobane zaostrzoną zapałką. Chodzi o pozbycie sie oleju z izolatora świecy. Następnie mają być oczyszczone papierem ściernym pomiędzy elektrodami( te elektrody schemrać do czystosci idealnej na biało).
2---jak pisze tomekb--niby tak ,ale lepiej jest użyc do tego celu benzyny ekstrakcyjnej bez żadnego oleju oczywiście. Najłatwiej nabrać jej w strzykawkę ok. 5 cm i wpsiknąć do tej dyszy powietrza ssania którą masz z tyłu na górze gaźnika (ssanie ustawiamy na otwarte a po wpsiknięciu zamykamy). Gaz do dechy bez ssania. Jeśli nic, to daj ssanie.
Prawdopodobnie jest to przypadek takiego zalania gdy Syrena stoi i rzadko jeździ==nadmiar oleju w karterach i teraz ten olej zawala izolatory świec==wewnętrzne przebicia i słaba iskra tuż po krótkim nawet zakręceniu rozrusznikiem.
tomekb
-#Junior
-#Junior
Posty: 137
Rejestracja: 2008-03-01, 09:20
Lokalizacja: śląsk

Post autor: tomekb »

Jak ci się nie chce czyscić świec to je wypal na kuchence gazowej, tylko muszą stygnąc powoli, a po wystygnięciu można je wyczyścić miekka szczotką druciana, rowniez przestrzeń wewnątrz swiecy np kilkoma drutami ze szczotki trzymanymi w kombinerkach
wciąż zaskakuje mnie spontaniczna wszechobecna i bezinteresowna chęć partaczenia wszystkiego
Awatar użytkownika
Jarek104
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 63
Rejestracja: 2005-08-15, 09:38
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Jarek104 »

dzięki za rady! dzisiaj podejmuję kolejną próbę odpalenia potwora! Czyli musi poprostu wypalić cały nagar tak? Jak juz odali to nie pozwolić jej zgasnąć i najlepiej kilka km przejechać?

świece za każdym razem robiłem papierem, w skrócie napisałem, że "przeciersłem" ;)

a benzyne wtryskiwac do gaźnika czy lepiej bezpośrednio pod świece?
W poszukiwaniu Syreny...
Awatar użytkownika
sereniarz(atom1)
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2467
Rejestracja: 2005-07-28, 23:41
Lokalizacja: z Podlasia
Kontakt:

Post autor: sereniarz(atom1) »

eh przerabialem to niedawno z kolega taeda, i mi sie udalo, objawy mialem troche inne bo zalewalo mi 3 gar, ale warto podmienic jeszcze cewki bo u mnie niby iskra byla ale jakas nie taka, do tego regulacja i czyszczenie gaznika (sprawdzenie poziomu paliwa, otwarcia przepustnicy, i czszczenie dysz) ha teraz to madry jestem!
30 VI 1983 po 30 latach produkcji zaprzestano wytwarzania Syreny ;-(
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
tomekb
-#Junior
-#Junior
Posty: 137
Rejestracja: 2008-03-01, 09:20
Lokalizacja: śląsk

Post autor: tomekb »

do gażnika
wciąż zaskakuje mnie spontaniczna wszechobecna i bezinteresowna chęć partaczenia wszystkiego
Awatar użytkownika
Jarek104
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 63
Rejestracja: 2005-08-15, 09:38
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Jarek104 »

No to jestem po kolejnych kilku godzinach w garażu.. I jestem głupszy niż byłem.. Na wejściu tak dla jaj włożyłem kluczyk w stacyjkę, trysnąłem mieszankę do gaźnika i cyknęła od razu.. Wypaliła to co było i padła, powtórka wstrzyknięcia i chodziła już normalnie.. Wtedy wlałem wodę do układu i auto po 5 sekundach zaczęło się krztusić i zgasło. I już nie odpaliła..
Sprawdziliśmy, że jest słabe ciśnienie na pompie, więc rozebraliśmy ją do zera, dostała nową membrankę, gaźnik też pro forma rozebrany i wyczyszczony. Sarna jak nie chciała, tak nie chce zagadać. Nawet jak dostała benzynę ekstrakcyjną w gaźnik i mieszankę pod świece to nic z tego nie wyszło. świece oczywiście wyczyszczone, iskra jest. już nawet kable zapłonowe czyściłem, bo miały jakiś dziwny nalot..

Czy jest możliwe, że nowa uszczelka pod głowicą jest nieszczelna i woda przeszła do cylindrów? Jak to sprawdzić? Wiem, że mógłbym wywalić silnik i dobrać się od dołu, ale średnio mi się uśmiecha ta wersja...
W poszukiwaniu Syreny...
tomekb
-#Junior
-#Junior
Posty: 137
Rejestracja: 2008-03-01, 09:20
Lokalizacja: śląsk

Post autor: tomekb »

spuść ze 4 litry wody, odpal silnik ( jesli to uszczelka to powinien odpalić) jak pochodzi ze 20 - 30 sekud to dolej wody, jeśli jest tak jak myślisz to juz go wiecej nie odpalisz - możesz też nie zakładac korka chłodnicy - przeciek do cylindra sie zmniejszy

[ Dodano: 2008-04-06, 19:36 ]
teraz dopiero doczytałem - to uszczelka na 99%
wciąż zaskakuje mnie spontaniczna wszechobecna i bezinteresowna chęć partaczenia wszystkiego
RaDeK ŚrodA
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 38
Rejestracja: 2008-02-12, 17:52
Lokalizacja: Środa Wlkp

Post autor: RaDeK ŚrodA »

Jarek104 pisze:Czy jest możliwe, że nowa uszczelka pod głowicą jest nieszczelna i woda przeszła do cylindrów?
całkiem prawdopodobne że uszczelka jest źle lub krzywo założona i puszcza
dobrze byłoby zdjąć głowice i obejżeć ją (uszczelkę) lub założyć inną uszczelkę
powodzenia :piwo:
Awatar użytkownika
sereniarz(atom1)
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2467
Rejestracja: 2005-07-28, 23:41
Lokalizacja: z Podlasia
Kontakt:

Post autor: sereniarz(atom1) »

odpal bez wody, nic sie nie stanie jak pochodzi te chwile ;)
30 VI 1983 po 30 latach produkcji zaprzestano wytwarzania Syreny ;-(
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
tomekb
-#Junior
-#Junior
Posty: 137
Rejestracja: 2008-03-01, 09:20
Lokalizacja: śląsk

Post autor: tomekb »

no przeciez napisał że tak własnie odpala
wciąż zaskakuje mnie spontaniczna wszechobecna i bezinteresowna chęć partaczenia wszystkiego
ODPOWIEDZ