Łozyskowane zwrotnice, przeróbka resora.

patenty, przeróbki, ulepszenia
Awatar użytkownika
emski
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 420
Rejestracja: 2007-01-04, 00:03
Lokalizacja: Budzów/Wrocław

Łozyskowane zwrotnice, przeróbka resora.

Post autor: emski »

Już dość sporo czasu nie było mnie na forum. Nie miałem też kiedy zajmować się Syreną i wszystkim co z nią związane ... ale chce to zmienić i poprawić parę rzeczy które trzeba moim zdaniem poprawić. To tyle tytułem wstępu :p Witam się więc z Wami ponownie na forum :D Ale do sedna.

Parę razy przewinął się przez forum temat łożyskowanych zwrotnic. Jak wiadomo było kilka ich wykonań. Ja posiada dwa różne. Po ich montażu pojawia się niestety problem wszystkim dobrze znany czyli zła geometria przedniego zawieszenia, a konkretnie kątów pochylenia kół. Koła są mocno pochylone do środka ponieważ przerobione sworznie są wyższe o grubość łożyska pomiędzy piastą a górnym sworzniem co daje różnicę około 15 - 17 mm. Po zamontowaniu takich łożyskowanych sworzni nijak można ustawić kąty.

Mam teraz dylemat, tzn. wrócić do starego rozwiązaniu i wkręcić zwykłe sworznie czy zostawić te łożyskowane. Nie chcę jednak żeby mi darło opony bo kupiłem nowe, ale wolałbym też mieć łożyskowane bo znacznie lżej chodzą.

I teraz pytania:

- czy skrócenie resora rozwiąże problem kątów i czy jest to wykonalne?
- czy ktoś z Was ma skrócony resor, jeśli tak to o ile ?
- kto z Was użytkuje łożyskowane zwrotnice i jak wrażenia ?

Pozdrawiam i czekam na porady.
Awatar użytkownika
DeMaDeS
-#Junior
-#Junior
Posty: 135
Rejestracja: 2005-07-19, 17:22
Lokalizacja: Przasnysz

Post autor: DeMaDeS »

ja posiadam takowe, opon nie ździera jeśli Cię to pocieszy, skrócenie resora ktoś wykonywał, ale neistety nie pamiętam kto. były też pomysły z przesunięciem otworów śrub trzymających resor, nie pamiętam jednak z czego jest górne ucho wykonane i czy ciężko zaspawać zbędną przestrzeń.
Najbardziej wkurza mnie w tym interesie to, że zawieszenie stoi za wysoko, przeguby przez to więcej pracują, w drodze pojawiają się od nich wibracje, a że robię przebiegi rzędu 1000km rocznie to przy najbliższej okazji wracam do oryginału.
Mikrusiarz
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1049
Rejestracja: 2008-05-19, 22:00
Lokalizacja: RP

Post autor: Mikrusiarz »

W swojej Syrenie 103 mam także taką przeróbkę wykonaną przez poprzedniego właściciela w latach 70 tych, nigdy nie zastanawiałem się nad geometrią, wszystko było OK, samochód prowadził się "rewelacyjnie" :lol: , kierownica sama wracała po skręcie.
Awatar użytkownika
marcys
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1540
Rejestracja: 2005-06-15, 21:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Żywiec

Post autor: marcys »

w dobrej syrenie wraca i bez lozysk. a chodzi mi lzej niz koledze z lozyskami. zreszta w czesciach ktore dostalem do syreny dostalem sworznie z lozyskami luzem wiec sadze ze byly i zostaly wyjete a napewno sa uzywane.
105L 80' "Helena"
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam :(
Awatar użytkownika
syrena104bili
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2021
Rejestracja: 2010-03-14, 15:32
Lokalizacja: Pionki

Post autor: syrena104bili »

witam i odświeżam temat . na jesieni nabyłem 105l która ma przerobione zwrotnice na łożyska toczne ,przeglondając część które dostałem od poprzedniego - pierwszego właśćela znalazłem gotowe do montażu nowe zestawy łożysk tocznych do zwrotnic syrenowskich , zaciekawiło mnie ich nietypowe rozwiązanie i chciałbym się nim zwami podzielić bo wiem ze może wam się to przydać bo niektórzy majstrują ze zwrotnicami przy swoich syrenach .
A więc tak w moim rozwiązaniu zostały zastosowane łożyska "koronkowe" (jeśli dobrze to określam )tak ja w rowerze :devil3 najlepiej to będzie widać na załączonych zdięciach , to rozwiązanie zapewnia wiele lepsze operowanie kierownicą w porównaniu do mojej 104 w której mam orginalne zwrotnice to w 105l kreci się jak na wspomaganiu , jestem wstanie kręcić jedną rękom kierownica na postoju a wtrakcie jazdy to już wogóle bajka bo w mało którym nowoczesnym samochodzie tak leciutko się kręć , a po za tym poprzedni własiciel był wybitnym człowiekiem i jak widać wykonanie jest profesjonalne i wygląda jak z fabryki a nie jakieś słabe żemiosło


łożysko górne ; http://img573.imageshack.us/i/p1070500s.jpg/ http://img203.imageshack.us/i/p1070502u.jpg/ http://img828.imageshack.us/i/p1080511.jpg/ http://img163.imageshack.us/i/p1080513u.jpg/ http://img821.imageshack.us/i/p1080515.jpg/ http://img541.imageshack.us/i/p1080516.jpg/ http://img836.imageshack.us/i/p1080521.jpg/


łożysko dolne ; http://img715.imageshack.us/i/p1080507k.jpg/ http://img811.imageshack.us/i/p1080512c.jpg/
KSIECIU
-#Junior
-#Junior
Posty: 160
Rejestracja: 2009-08-22, 18:53
Lokalizacja: Kanzas

Post autor: KSIECIU »

Skrócenie resora w syrenie jest wykonalne, wszystko jest kwestią o ile ma być skrócone główne pióro aby proporcjonalnie skrócić resztę piór.Skrócenie głównego pióra i "pomocnika" bedzie wymagało obróbki cieplnej - kotlina kowalska- celem "wywinięcia" nowych uszu pióra głównego i wbicia w nie tulejek oraz dopasowania pióra pomocniczego.Co do zaspawywania uszu resora to nie jest to praktykowane nawet w samochodach ciężarowych.
Księciu
Awatar użytkownika
emski
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 420
Rejestracja: 2007-01-04, 00:03
Lokalizacja: Budzów/Wrocław

Post autor: emski »

Witam.

Stary mocno odgrzewany kotlet :) Przez jakiś czas jeździłem na łożyskowanych sworzniach ale wróciłem do standardowych i nie narzekam. W sumie to mam 3 typy różnych rozwiązań na łożyskach. Może jeszcze kiedyś coś założę. Póki co oryginalne.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
DeMaDeS
-#Junior
-#Junior
Posty: 135
Rejestracja: 2005-07-19, 17:22
Lokalizacja: Przasnysz

Post autor: DeMaDeS »

też u siebie wracam do seryjnych, wkońcu nie będę miał dzioba zadartego do góry :)
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1845
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

A ja u siebie nie wracam.
Mam taki model, że nie unosi przodu i nie zmienia kąta pochylenia kół. Zastąpiłem tylko tuleje co w nim były z plastiku na porządne z brązu łożyskowego, dobrze spasowane. Jest malinowo - nie ma luzów i lekko chodzi.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
artur.konkol
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 262
Rejestracja: 2009-03-25, 20:53
Lokalizacja: trojmiasto

Post autor: artur.konkol »

ja tam jestem z lozyskami - przynajmniej moja dziewczyna jest w stanie krecic kiera bez koniecznosci rozbierania wszystkiego co roku na wiosne , dzieki czemu moge na wycieczce syrenka wypic piwko, no i nie ma problemow z ciaglymi luzami teraz przymierzam sie do wymiany jeszcze dolnych na lozyskowane , a co do geonetrii to nie mialem problemow , polecam kazdemu zwlaszcza jesli ma potrzebe lub chec aby srytka kierowala kobieta.
Awatar użytkownika
syreniarz1992
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2631
Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: syreniarz1992 »

artur.konkol pisze:ja tam jestem z lozyskami - przynajmniej moja dziewczyna jest w stanie krecic kiera bez koniecznosci rozbierania wszystkiego co roku na wiosne , dzieki czemu moge na wycieczce syrenka wypic piwko, no i nie ma problemow z ciaglymi luzami teraz przymierzam sie do wymiany jeszcze dolnych na lozyskowane , a co do geonetrii to nie mialem problemow , polecam kazdemu zwlaszcza jesli ma potrzebe lub chec aby srytka kierowala kobieta.

syreną nie jeżdże niestety, ale w żuku jest podobny układ. I jak się smaruję, to naprawdę lekko chodzi.
Awatar użytkownika
sir
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 837
Rejestracja: 2007-08-16, 19:19
Lokalizacja: Dębica

Post autor: sir »

Gieroy pisze:Mam taki model, że nie unosi przodu i nie zmienia kąta pochylenia kół. Zastąpiłem tylko tuleje co w nim były z plastiku na porządne z brązu łożyskowego, dobrze spasowane. Jest malinowo - nie ma luzów i lekko chodzi.
Gieroy, mógłbyś podrzucić jakieś foty tego typu łożyskowanych sworzni, który masz założony u siebie?
km nawinięte na licznik | 2023: 22km (stan na 09.04.2023) | 2022: 7806km | 2021: 8580km | 2020: 4797km | 2019: 9730km | 2018: 10870km | 2017: 10505km | 2016: 14286km | 2015: 14793km | 2014: 13531km | 2013: 14200km | 2012: 7500km | 2007-2011: 13910km
Syrena 105L 82' 'niebieska'
Syrena 105L 76' 'jasiowa'
Syrena 105B 82' 'sztycowa'
½ Niewiadów n126e 84' -- poszła do Wołomina ;)
Niewiadów n250c 80'
½ Niewiadów n126 73'
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1845
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

sir- to tak wygląda. Producenta i telefon masz na metce :grinser
A tak dodatkowo to chcę wyjaśnić, że nawet w tych moich "łożyskowanych" sworzniach, koła skręcają się na podkładkach i tulejach ślizgowych a nie na łożyskach kulkowych. Te kuleczki co tam są to służą do zupełnie innego celu i właściwie mogłoby ich tam nie być.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Awatar użytkownika
emski
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 420
Rejestracja: 2007-01-04, 00:03
Lokalizacja: Budzów/Wrocław

Post autor: emski »

Witam.

Ja mam 3 różne typy "łożyskowanych" sworzni. Jedno dokładnie takie jak przedstawił kol. Gieroy. A pozostałe dwa inne, nie widziałem ich jeszcze nigdzie indziej.
Jedne mocno podnoszą punkt mocowania resora i zmieniają kąty pochylenia. Na nich się super jeździło i były znacznie bardziej zaawansowane niż te na zdjęciach:) Wykorzystywały dwa łożyska na sworzeń: jedno stożkowe u góry i jedno kulkowe. Kierownica chodziła super, kasacja luzów bardzo prosta i dokładna, ale te nieszczęsne kąty :( Dolny sworzeń sobie zostawiłem z tego zestawu, bo nic nie zmienia wymiarowo. A górny sworzeń mam oryginalny syrenowy i jest OK. Może kiedyś wrzucę na górę to co przedstawia Gieroy. Na razie leżą nowe zapakowane. Moim zdaniem wyglądają one najlepiej i najprościej ze wszystkich.
Trzeci typ to jeszcze coś zupełnie innego. Musze kiedyś zebrać to wszystko i wrzucić fotki, żeby było jasne co sobie tam rzemiosło wydumało ...

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
syrena104bili
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2021
Rejestracja: 2010-03-14, 15:32
Lokalizacja: Pionki

Post autor: syrena104bili »

ten typ co zaprezentowałem parę postów wyżej również poprawia bardzo działanie układu kierowniczego , i nie wystepują na nim luzy , a co do podniesienia się miejsca mocowania resoru to ciężko mi określić , niedługo komplet takich zwrotnic trafi do kolegi "anabol" i zobaczymy co wtedy on powie na to rozwiązanie :D
ODPOWIEDZ