Spalanie syreny
Spalanie syreny
Ile palą wasze syrenki? Moja niemiłosiernie dużo jak na syrene (wg mnie oczywiście) wychodzi mi że pali około 13 litrów podczas jazdy mieszanej. Ostatnio zatankowałem 25 litrów i najeździłem się na tym po wrocławiu niecałe 3 dni. Wiecie może co jest tego skutkiem?
Się gra się jak się nie ma to siema siema
mi na miesce bierze 11l ale mam silnik kiepski i jeszcze cisne, na marginesie astraII 1.4 16V 90km, pali mi na miesie 10l
powod
-zle ustawiony poziom paliwa
- nie umiesz jezdzic
- zle ustawiony zaplon tzn na oko lub tylko wedlug 1 cylindra tylko
- walniety kondensator
- slabe cisnienie w garach
-brudne platyny i spalone
powod
-zle ustawiony poziom paliwa
- nie umiesz jezdzic
- zle ustawiony zaplon tzn na oko lub tylko wedlug 1 cylindra tylko
- walniety kondensator
- slabe cisnienie w garach
-brudne platyny i spalone
moja Balbina w mieście pije ile ponad13!!!!! l
ale na trasie schodzimy nawet poniżej 8l
ale na trasie schodzimy nawet poniżej 8l
SyrenaBielskoklub
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
zacznijmy od tego ze jesli przecieka paliwo to zapomnij o tym ze pali 13. 20 jak nicJarecki pisze:eśli przecieka paliwo przez przeponę to nawet najlepsze regulacje nie pomogą
105L 80' "Helena"
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam
Zgadza się, ponadto polecam zainteresować się jak są cewki podłączone tj. jeśli masz prądnicę i plus na masie to wg. gliniki jeśli natomiast już podmieniony alternator i zamieniona biegunowość to cewki też odwrotnie, ja kiedyś tylko cewki prawidłowo przełożyłem bo były w cały świat i zaczęła chyba z 1.5 litra mniej wciągać a paliła mi podobnie wtedy... teraz po remoncie jeszcze nie sprawdzałem co się bez bicia przyznam ale fakt faktem że na poprzednim silniku testy wykazywały 6 z groszem w porywach do 7 i to nie jakiejś szalenie oszczędnej jazdy, ale i tak nikt mi nie uwierzy
Jeszcze jedna rzecz... sprawdź czy po prostu hamulce nie trzymają na którychś kołach bo to też ma ogromny wpływ że nie wspomnę że szkoda okładzin...
Osobiście uważam że dobrze ustawiony zapłon i gaźnik, dobre uszczelki w gaźniku jak i dobrze wyczyszczony to jeśli silnik nie jest zajechany można spokojnie oscylować w okolicach fabrycznych danych a nawet i ciut mniej bo jak one były poustawiane fabrycznie to już się nasłuchałem. Membrana w pompce paliwa też ważna rzecz, bez sprawnej paliwo może po prostu spierniczać, zalewać pierwszy cylinder wtedy z reguły z pod koła pasowego sypie paliwem podczas pracy a pierwszy gar wydaje się niedomagać a właściwie to robi bo nie dostaje odpowiedniej dawki i się zalewa. Przypatrz się temu zanim porozbierasz pompkę bo kręcenie w te i na zad trochę tam uciążliwe jest.
Możesz na wolnych obrotach przy rozgrzanym silniku zdejmować kolejno fajki ze świec i odserować jak się zachowuje silnik. Jak zapłon dobrze działa to przy zdjęciu obojętnie której obroty spadną a praca powinna się trochę wyrównać bo dostaje obciążenie od niepracującego tłoka i jeśli na każdą jedną fajkę reaguje tak samo to w zapłonie nie szukaj nic poza przeczyszczeniem platynek - sporadycznie i ustaw go porządnie dla każdego gara oddzielnie ( jakieś 15 minut na każdy gar) najlepiej jak byś skombinować zegar wkręcany zamiast świecy który pokazuje odległość tłoka od GPZ i wtedy masz szanse naprawdę zajefajnie poustawiać.
Porządne czyszczenie gaźnika też sporadyczne najlepiej nie ruszaj śruby przepustnicy a śrubę od wolnych wkręć i zapamiętaj na ile obrotów była wykręcona. Potem wszystko rozbebeszysz WD-40 i w każdy otwór jak i wszystkie dysze psikasz najlepiej ka jeszcze masz kompresor to dobrze daje rade. potem składasz jak było i tą śrubkę od wolnych jak była i możesz sprawdzić spalanie. Jak nie pomogło to gaźnik ustawiasz tak: Przepustnica wg. glinki śruba dolna 2-2.5 obr. wykręcona mniej więcej tak wg. moich spostrzeżeń ustawiony gaźnik chodzi optymalnie.
Powodzenia i sorka że się tyle rozpisałem mam nadzieję że kapkę pomogę...
Jeszcze jedna rzecz... sprawdź czy po prostu hamulce nie trzymają na którychś kołach bo to też ma ogromny wpływ że nie wspomnę że szkoda okładzin...
Osobiście uważam że dobrze ustawiony zapłon i gaźnik, dobre uszczelki w gaźniku jak i dobrze wyczyszczony to jeśli silnik nie jest zajechany można spokojnie oscylować w okolicach fabrycznych danych a nawet i ciut mniej bo jak one były poustawiane fabrycznie to już się nasłuchałem. Membrana w pompce paliwa też ważna rzecz, bez sprawnej paliwo może po prostu spierniczać, zalewać pierwszy cylinder wtedy z reguły z pod koła pasowego sypie paliwem podczas pracy a pierwszy gar wydaje się niedomagać a właściwie to robi bo nie dostaje odpowiedniej dawki i się zalewa. Przypatrz się temu zanim porozbierasz pompkę bo kręcenie w te i na zad trochę tam uciążliwe jest.
Możesz na wolnych obrotach przy rozgrzanym silniku zdejmować kolejno fajki ze świec i odserować jak się zachowuje silnik. Jak zapłon dobrze działa to przy zdjęciu obojętnie której obroty spadną a praca powinna się trochę wyrównać bo dostaje obciążenie od niepracującego tłoka i jeśli na każdą jedną fajkę reaguje tak samo to w zapłonie nie szukaj nic poza przeczyszczeniem platynek - sporadycznie i ustaw go porządnie dla każdego gara oddzielnie ( jakieś 15 minut na każdy gar) najlepiej jak byś skombinować zegar wkręcany zamiast świecy który pokazuje odległość tłoka od GPZ i wtedy masz szanse naprawdę zajefajnie poustawiać.
Porządne czyszczenie gaźnika też sporadyczne najlepiej nie ruszaj śruby przepustnicy a śrubę od wolnych wkręć i zapamiętaj na ile obrotów była wykręcona. Potem wszystko rozbebeszysz WD-40 i w każdy otwór jak i wszystkie dysze psikasz najlepiej ka jeszcze masz kompresor to dobrze daje rade. potem składasz jak było i tą śrubkę od wolnych jak była i możesz sprawdzić spalanie. Jak nie pomogło to gaźnik ustawiasz tak: Przepustnica wg. glinki śruba dolna 2-2.5 obr. wykręcona mniej więcej tak wg. moich spostrzeżeń ustawiony gaźnik chodzi optymalnie.
Powodzenia i sorka że się tyle rozpisałem mam nadzieję że kapkę pomogę...
bende-niebende-bende-bende-niebende-bende
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -