Alarm temperatury silnika.

patenty, przeróbki, ulepszenia
Awatar użytkownika
Żuczek
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1411
Rejestracja: 2009-10-31, 15:53
Lokalizacja: KRK/DUB/WWA/MUN

Post autor: Żuczek »

ja wstawilem wentylator z poloneza.. z manuanym pstyczkiem.. miesci sie ładnie. ale jeszcze niemusiałem go uzywac.. ale przezorny zawsze ubezpieczony jak to mowA..;)
syrena 1.0pyr pyr
polonez 2.0Turbo
Tarpan 2.9 v6 4x4
wigry 2
http://www.muzeumratownictwa.pl/
Awatar użytkownika
jacekg6
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 310
Rejestracja: 2007-04-03, 16:23
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: jacekg6 »

Zamontowales go z tylu za chlodnica?

Bardzo dobry pomysl. Nie psuje wizerunku silnika a swoje zadanie spelnia.
Awatar użytkownika
marcys
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1540
Rejestracja: 2005-06-15, 21:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Żywiec

Post autor: marcys »

ze dwa razy przy docieraniu latem przy ponad 30 stopniach w miescie by mi sie przydal. Ale w 99% wypadków wystarczylo zgasic silnik w korku.

edit dla madrali z dolu - zgasic zanim sie zagrzeje. Pojezdzijcie czasem troche wiecej syreną w normalnym ruchu a nie 2 km w niedziele wokol komina. Silnik syreny bardzo szybko stygnie.
Ostatnio zmieniony 2009-12-09, 14:18 przez marcys, łącznie zmieniany 1 raz.
105L 80' "Helena"
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam :(
Awatar użytkownika
Magister
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4491
Rejestracja: 2007-04-26, 20:00
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: Magister »

marcys pisze:ze dwa razy przy docieraniu latem przy ponad 30 stopniach w miescie by mi sie przydal. Ale w 99% wypadków wystarczylo zgasic silnik w korku.
Tylko, że przy zgaszonym silniku temperatura jeszcze bardziej Ci rośnie, gdy silnik pracuje masz jeszcze obieg wody i częściowe chłodzenie z wentylatora.
Awatar użytkownika
jacekg6
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 310
Rejestracja: 2007-04-03, 16:23
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: jacekg6 »

Gaszenie silnika z powodu rosnacej temperatury to BAAARDZO ZLY POMYSL Kolego.

Potrzebne wyjasnienie dlaczego? Bo jest to dosc oczywiste.
Awatar użytkownika
arturromarr
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1633
Rejestracja: 2006-07-03, 14:19
Lokalizacja: Łódź

Post autor: arturromarr »

Zadaje się, że mówimy o sytuacji kiedy auto stoi w korku i temperatura cały czas rośnie, na co wtedy czekać, aż silnik "wyskoczy".
Sam miałem takie sytuacje i dlatego zamontowałem wentylator.
W większych miastach są teraz koszmarne korki.
Awatar użytkownika
jacekg6
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 310
Rejestracja: 2007-04-03, 16:23
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: jacekg6 »

Zgaszenie silnika w korku kiedy zaczyna sie grzac jest tylko lepsze od zatarcia go.
Ale nie jest to dobre rozwiazanie pod zadnym wzgledem. Wiedzac ze silnik grzeje sie w korkach mozna go zgasic wczesniej nie czekajac do ostatniej chwili.
Mocno rozgrzany silnik czy to szybka jazda czy tez praca na postoju powinien byc zchlodzony w czasie pracy, kiedy ciecz w ukladzie krazy a przez silnik przeplywa powietrze ktore zasysa. Kiedy zatrzymamy silnik zanim sie wychlodzi to jego temperatura w newralgicznych miejscach rosnie znacznie powyzej bespiecznej granicy, w najlepszym wypadku powodujac koksowanie oleju do postaci nagaru w przestrzeniach pierscieniowych i niekiedy na lozyskach korbowodu a w skrajnych przypadkach moze doprowadzic do zakleszczenia pierscieni w rowkachlub do deformacji tloka ktory jest wowczas nierownomiernie chlodzony. Pisze tu wylacznie o dwusuwach oczywiscie.

Wiec kiedy gasimy przegrzewajacy sie silnik wcale nie jest jeszcze pewne ze uniknelismy jego przegrzania. To okaze sie dopiero po wystygnieciu i ponownym uruchomieniu.

Tu ciekawostka.
Chlodzenie wewnetrzne silnika powietrzem ktore zasysa (oraz cieplo ktore pobrane jest na odparowanie benzyny) jest bardzo istotne i znaczace.
Mozna to wyraznie zaobserwowac na hamowni podwoziowej kiedy w stojacym przeciez samochodzie pod pelnym obciazeniem nieraz dopiero po dluzszej chwili wlacza sie wentylator na pierwszy bieg ale w momencie gdy nagle przerwie sie badanie, zdejmie obciazenie i obroty spadna do biegu jalowego wtedy temperatura cieczy i oleju zaczyna SKAKAC w gore a wentylatory pracuja pelna moca. Dlaczego? przeciez obciazenia juz niema a obroty spadly. Ano poniewaz zaburzamy bilans cieplny odcinajac chlodzenie wewnetrzne przez zamkniecie przepustnicy i nagromadzone wczesniej cieplo nie znajdujac ujscia podnosi temperature calego silnika.

W normalnych warunkach jest to jeszcze potegowane przez mniejszy przeplyw powietrza przez chlodnice podczas postoju.

Wracajac do tematu w omawianym tu przypadku ZNACZNIE LEPIEJ jest wlaczyc nasz dodatkowy wentylator niz gasic silnik - lepiej dla silnika oczywiscie.
W upalne dni po dluzszej jezdzie proponowalbym wlaczac ten wentylator zawsze na ostatnich powiedzmy 200 - 300 m przed wjazdem do garazu. To z pewnoscia przedluzy zycie silnika.
Awatar użytkownika
marcys
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1540
Rejestracja: 2005-06-15, 21:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Żywiec

Post autor: marcys »

zajebiaszczo sie kolega jacekg6, rozpisał tylko co z tego bo
marcin459 pisze:Tylko, że przy zgaszonym silniku temperatura jeszcze bardziej Ci rośnie, gdy silnik pracuje masz jeszcze obieg wody i częściowe chłodzenie z wentylatora.
ktory g... daje przy dajmy na 30 stopniach i korku.
jacekg6 pisze:Gaszenie silnika z powodu rosnacej temperatury to BAAARDZO ZLY POMYSL Kolego.


zasadniczo 100% lepszy niz stanie i czekani az sie zagotuje.
105L 80' "Helena"
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam :(
Awatar użytkownika
jacekg6
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 310
Rejestracja: 2007-04-03, 16:23
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: jacekg6 »

marcys pisze:zasadniczo 100% lepszy niz stanie i czekani az sie zagotuje.
o tym tez napisalem Drogi Kolego.
Uwazne czytanie tekstu ze zrozumieniem to podstawa ale widac nie kazdy to potrafi.
Awatar użytkownika
Żuczek
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1411
Rejestracja: 2009-10-31, 15:53
Lokalizacja: KRK/DUB/WWA/MUN

Post autor: Żuczek »

jacekg6 pisze:Zamontowales go z tylu za chlodnica?

Bardzo dobry pomysl. Nie psuje wizerunku silnika a swoje zadanie spelnia.
tak dokładnie tak..
syrena 1.0pyr pyr
polonez 2.0Turbo
Tarpan 2.9 v6 4x4
wigry 2
http://www.muzeumratownictwa.pl/
Awatar użytkownika
Jack
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 871
Rejestracja: 2005-07-02, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jack »

generalnie silnik skarpety jest na przegrzewanie dosyc odporny sam wode na trasie z powodu peknietej gumy ze 3 razy zagotowalem bo na wskaznik zajrzec nie raczylem;0 zwroce wam jeszcze uwage bo sa inne sposoby na grzanie
1-zbiorniczek wyrownawczy ktory tzreba zrobic i dolewac z niego zpowrotem bo w syrenie stale przez to plynu ubywa a ma byc pod korek
2halogeny w lini grilla to debilizm oczywisty i robienie z wlasnej fury letniej inwalidy
3w komorze maja byc te blachy pionowe +ta sklejka co kieruja powietrze na chlodnice
4mozna wyjac chwyt powietrza zeby wiecej wlatywalo na silnik
5 czasem mozna otworzyc maske tak ze trzyma sie na tym 1 haku ,, duzo to pomaga
6chlodnice dac do odkamienienia , blok moze byc zasyfiony
7zawsze mozna wlaczyc ogrzewanie w lecie a to w korku skutecznie obnizy temp o nawet 10 st a potem silnik wylaczyc

jednak najwazniejsze jest pilnowanie tego poziomu plynu bo on sie rozszerza w cieple i z kazdym razem go ubywa,,,, jak jezdze,, to raz na tydzien dolewam z tego bidona do chlodnicy ,, aha korek w chlodnicy ma miec gume uszczelnijaca ,,, sprezyna w korku do cisnienia max 0,3mPa ,,, Fiat 125p ma wyzsze cisnienie a z zewnatrz wyglada tak samo a potem chlodnica cieknie ;p
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1845
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Jack pisze:generalnie silnik skarpety jest na przegrzewanie dosyc odporny sam wode na trasie z powodu peknietej gumy ze 3 razy zagotowalem
Z mojego doświadczenia to jest on zupełnie nieodporny. Pamiętasz jak szybko jechałeś jak Ci się woda gotowała? Bo wszyscy co tu pisali to gotowali wodę na postoju w korku.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Awatar użytkownika
Jack
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 871
Rejestracja: 2005-07-02, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jack »

ale mi gruszka gumowa pekla wiec predkosc tu nie ma znaczenia ,, po prostu wody bylo tyle co w bloku , a zatrzymalem sie jak mi zaczelo kopcic z pod maski :)
Awatar użytkownika
Magister
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4491
Rejestracja: 2007-04-26, 20:00
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: Magister »

marcys pisze:marcin459 napisał/a:
Tylko, że przy zgaszonym silniku temperatura jeszcze bardziej Ci rośnie, gdy silnik pracuje masz jeszcze obieg wody i częściowe chłodzenie z wentylatora.


ktory g... daje przy dajmy na 30 stopniach i korku.

Ale na pracującym silniku zawsze masz ten obieg wody przez chłodnicę. Weź jakikolwiek samochód. odłącz mu wentylator i nagrzej go dość mocno jak zgasisz silnik woda zacznie Ci się gotować i będzie wylewać się nadmiarem. Przy pracującym silniku nie będzie tego efektu. Sam już nie raz miałem takie przypadki w różnych samochodach.
Awatar użytkownika
jacekg6
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 310
Rejestracja: 2007-04-03, 16:23
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: jacekg6 »

Widze ze kolega "marcys" ma problem nie tylkoze zrozumieniem tekstu ale i podstawowych, logicznych zagadnien zwiazanych z samochodami.
marcys pisze:zajebiaszczo sie kolega jacekg6, rozpisał tylko co z tego
Ano dla ciebie nic, bo to co pisalem adresowane bylo do tych co rozumieja te zagadnienia Drogi Kolego.

[ Dodano: 2009-12-10, 01:55 ]
Marcinie 459 to tak jakbys w rozmowie o odleglych galaktykach nagle musial wyjasniac komus ze Ziemia jest kulista a gwiazdy nie wisza na czarnym przescieradle tuz nad chmurami.
ODPOWIEDZ