SZOK stan idealny nowe syreny!!!!!!!!!!

graba01 · Post autor: **graba01** » 2010-01-30, 20:02

http://moto.allegro.pl/item903921900_sy ... seria.html byłem na miejscu i ogladałem stan bardzo dobry złozona z nowych czesci własciciel posiada super kolekcje syren fiatow polenezow pełen podziw bo pracy oraz tak duzego zaangazowania

Yanosik · Post autor: **Yanosik** » 2010-01-30, 20:06

Reklamujesz kolegę?

Przed chwilą właśnie oglądałem allegro, i ten kolega sprzedaje kilka Syrenek. Można śmiało rzec: handlarz

Ceny średnio korzystne: od 15 do 25 tysięcy złotych.

MaSa · Post autor: **MaSa** » 2010-01-30, 20:14

dziubek.zs · Post autor: **dziubek.zs** » 2010-01-30, 20:52

5.000 ? O Czym Ty mówisz ? Minimalne koszty odbudowy Syreny , to min 8.000 ,nie licząc zakupu auta ! Zastanów się co piszesz ?

graba01 · Post autor: **graba01** » 2010-01-30, 21:19

drodzy koledzy nie ma powodow by reklamowac pisze moje spostrzezenia ktore widziałem na własne oczy fakt jest taki iz dobrze ze ktos ma checi czas pieniadze na tak gruntowne remonty przynajmiej nie ida na zyletki tylko zostały odbudowane i beda smigac a wiadomo nic nie ma za darmo prawdziwych pasjonatow jest coraz mniej i nawet tutaj na forum kazdy cos sprzedaje HANDLARZ to duze słowo trzeba jechac zobaczyc i dopiewro wyskutowac a za 5 tys to sobie mozna wypiaskowac pomalowac a nie całkowite odbudowy prowadzic
nie mam zamiaru nikogo obrazac kazdy ma swoje zdnanie i prawo pisania o tym ...
ale moim zdaniem sa tez pozytywy

MaSa · Post autor: **MaSa** » 2010-01-30, 22:09

jacekg6 · Post autor: **jacekg6** » 2010-01-30, 22:53

Ciekawy temat. W krajach zachodnich niestety dawno juz zatarly sie granice miedzy prawdziwymi pasjonatami starych aut a handlarzami. Kolekcjonerzy czesto organizuja aukcje a handlarze zajmuja sie odbudowa.

Obawiam sie ze taka sytuacja jest nieunikniona a co wiecej w pewnym sensie naturalna.
Auto zawsze najpierw staje sie niemodne potem wstyd nim jezdzic, nastepnie dobijaja je i modyfikuja mlodociani kierowcy potem znika z drog niemal calkowicie aby za kolejnych kilka (kilkanascie) lat pojawiac sie juz jako klasyczna ikona swojej epoki i obiekt westchnien tych co pamietaja je ze swojej mlodosci.

W okresie kiedy znika z drog jako tzw. "rupiec" staje sie jednoczesnie najtansze. Taki okres w przypadku Syreny wypadal na koniec lat 80-tych i poczatek 90-tych. Wtedy mozna bylo kupic Syrene za przyslowiowa flaszke plus przyczepke czesci w "promocji".
Znam osobiscie czlowieka ktory w 1990 roku kupil Syrene 105 w bardzo dobrym stanie za 2 worki cebuli.

ale te czasy juz nie wroca.

Teraz na Syrene przyszedl czas kiedy zaczyna byc cenionym i rosnacym w cene klasykiem i naturalna koleja rzeczy przestaje byc autem tanim. Ma to rowniez swoje plusy dla tych co juz sa posiadaczami Syrenek bo wartosc ich aut ciagle rosnie. Minus to drozsze czesci i spora cena dla tych co dopiero chca Syrene nabyc.

Tak wiec w pewnym sensie ci "handlarze" dzialaja na korzysc wlascicieli Syren.
Smutna wiadomosc jest taka ze Syrena przestaje byc autem dla powiedzmy malo zamoznych pasjonatow.
Nie bronie bynajmniej tu handlarzy ktorzy "picuja" auta na sprzedaz bo to zwyczajna nieuczciwosc ale solinda restauracja i potem odpowiednio wysoka cena to normalne prawa rynku.
To natyralna kolej rzeczy ktora spotyka kazde charakterystyczne dla swojej epoki auto.

graba01 · Post autor: **graba01** » 2010-01-30, 23:00

kolego masa nie wiem czemu jestes taki ciety na pana m. twoja strawa ja akurat byłem i widziałem remont i wcale nie jest tak zle jak opisujesz a uroki syrenki kazdy zna i obecne osoby na forum maja swoje syrenki nikogo chyba nie stac na taki zakup kazdy kupuje za grosze ( tez oczywiscie trzeba kobinowac zeby tanio kupic i miec dobry bajer) a pozniej kazdy chwali co swoje i mowi ZABYTEK tak wiec mysle ze warto spojrzec tez z drugiej strony na cała sprawe bo pewnie zaden z nas nie miał by nawet odwagi zabrac sie za takie cos na tak duza skale
pozdrawiam

[ Dodano: 2010-01-30, 23:05 ]
jacekg6 napisałes dardzo dobrze własnie mialem napisac to samo sa plusy i minusy ale to wolny kraj i kazdy moze robic co chce a słowo handlarz na tym forum jest dosc czesto ja sam sprzedałem pare czesci( nadmiar powtarzajace sie)ale nie moge nazwac sie handlarzem poza tym popatrzcie na alledrogo sa tam tez koledzy z tego forum ktorzy najpier opisuja piekne historie a pozniej na alledrogo widzimy co sie dzieje...

Magister · Post autor: **Magister** » 2010-01-31, 10:39

Słyszałem, że gość podobnoe posiada około 200 szt Syren ale czy to prawda? ...

MaSa · Post autor: **MaSa** » 2010-01-31, 13:23

oliszymek · Post autor: **oliszymek** » 2010-01-31, 13:40

ok jeśli za 4 tys zrobisz mi generalny remont tak jak to robi gość z Mogilna to nawet jutro wstawiam ci zgnitą syrene 105 mój tel 604 171032

arkadiuszwiza · Post autor: **arkadiuszwiza** » 2010-01-31, 14:41

Co prawda z Syrenkami jestem od nie dawna wcześniej udało mi się odrestaurować kilka innych autek. Tak czytam koledzy Wasze wypowiedzi i troszeczkę dziwi mnie fakt że za 4tys. można wyremontować całkowicie syrenkę. Mnie udało się skompletować na jedną syrenkę części nowe zawieszenia (przód i tył) oraz blachy dookoła (bez podłogi) i prosty rachunek wyszedł ponad 5 tysi. A gdzie jeszcze podkłady, lakier i wiele innych drobiazgów, nie wliczam robocizny (blacharka i lakierka) którą robię sam.
Chętnie poznał bym przepis jak wyremontować Sarnę za 4 tys, bo jeszcze jedna u mnie stoi do zrobienia a we wtorek jadę po R20.

MaSa · Post autor: **MaSa** » 2010-01-31, 14:44

oliszymek, a w jakim stanie masz silnik?

arkadiuszwiza · Post autor: **arkadiuszwiza** » 2010-01-31, 15:52

Silnik w 105 super, tak się składa że poprzedni właściciel zrobił kapitalkę (szlif + nowy wał, wymiana tłoków i nowa głowica) Silniczek rozebrałem i posprawdzałem, jest miód malina.
Natomiast w mojej 105L mam silniczek do remontu ale to nie aż taki duży problem - ostatnio od pewnego starszego pana udało mi się zakupić dwa nowiuteńkie jeszcze w oliwie zakonserwowane wały korbowe po 100zł szt.

Yanosik · Post autor: **Yanosik** » 2010-01-31, 17:23

Alev rozpętałem dyskusję